W chłodniejszym listopadzie ponętny zakazany owoc staje się jeszcze bardziej kuszący.Nasz młody bohater, z ciałem tak drobnym i delikatnym jak kwitnący kwiat, postanawia uwieść swojego przyrodniego brata.Wabi go do swojego pokoju, jej oczy migoczą z psoty i pożądania.Gdy opada na kolana, jej dłonie z wprawą eksplorują jego stwardniałą męskość, usta podążają w ślad za garniturem.Smak zakazanego owocu jest zbyt duży, by się oprzeć, a wkrótce odwzajemnia przysługę, jego usta pochłaniają jej słodki nektar.Wymiana rozkoszy, ich jęki wypełniają pokój.On przejmuje kontrolę, jego palce tańczą po jej ciele, zanim zanurzają się w niej głęboko.Rytmienie przyspiesza, ich ciała oplatają się w tańcu starym jak sam czas.Szczytowanie jest wybuchowe, pozostawiając obu bez tchu i zadowolonych.Gdy widzimy, jak kamera odsuwa się po spotkaniu ich namiętnego testamentu w całej zakazanej toksyczności.