Melody Mae, pulchna brunetka, jest w mieście na koncertach modelek. Zaczyna od robienia loda, a jej miękkie europejskie usta biorą go głęboko do ust. Następnie wsiada na niego, jeżdżąc na jego kutasie z dziką niechęcią, która zostawia ich oboje bez tchu. Widok jej dużych, okrągłych cycków podskakujących w górę i w dół wystarczy, aby każdemu biło serce. Ale Melody Mae jeszcze nie skończyła. Odwraca się, prezentując mu swoją ciasną, węgierską cipkę. On nie może oprzeć się pokusie, by ją przelecieć, a jego ręce eksplorują każdy centymetr jej ciała, gdy w nią wchodzi. To dzikie, namiętne spotkanie, które pozostawia obie całkowicie zadowolone.