Mój przyrodni brat, człowiek o wyrafinowanych upodobaniach, od zawsze wychodził w sprawie nocnych poszukiwań dojrzałych panów.Jest koneserem drobniejszych rzeczy w życiu, a jego znajomość sztuki cielesnej jest niezrównana.Kiedy nie oddaje się własnym przyjemnościom, chętniej przekazuje mi swoją mądrość.Tym razem wybrał kształcenie mnie w sztuce zaspokajania dobrze obdarzonego człowieka.Jego przyjaciel, krzepki mężczyzna z pokaźną paczką, zgodził się służyć jako nasz wychowawca.Niechętny do nauki, a ja rzucam się w zadaniu, moje ręce i usta pracują w parze, by doprowadzić go na skraj.Widok jego pulsującego członka to widok godny podziwu, a ja rozkoszuję się doświadczeniem, biorąc go głęboko w usta. Lekcja daje mi satysfakcję i oświecenie, pozostawiając mnie w uczuciem zadowolenia i oświecenia.